Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice Gospodarze
1 : 1
1 2P 1
0 1P 0
Urania Ruda Śląska
Urania Ruda Śląska Goście

Bramki

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Pyskowice
90'
Widzów:
Urania Ruda Śląska
Urania Ruda Śląska
90'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Urania Ruda Śląska
Urania Ruda Śląska
Brak danych


Skład rezerwowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Urania Ruda Śląska
Urania Ruda Śląska
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Czarni Pyskowice
Czarni Pyskowice
Imię i nazwisko
Adam Gerlich Kierownik drużyny
Adrian Wasik Trener
Urania Ruda Śląska
Urania Ruda Śląska
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Adam Gerlich

Utworzono:

16.05.2015

Spotkanie od początku było bardzo ciekawe. Akcje przenosiły się z pod jednego pola karnego na drugie. Jednak za każdym razem coś stawało na drodze by otworzyć wynik spotkania. Zwłaszcza Czarni mieli pecha gdyż za każdym razem gdy udało się fajnie rozegrać akcję to praktycznie za każdym razem na linii strzału stawał jeden z zawodników Uranii i blokował uderzenie.

Jednak w 65 minucie po ładnym podaniu od Marcina Muchy, oko w oko z bramkarzem gości stanął Jakub Jaskółka i spokojnym strzałem dał nam prowadzenie.

Później mieliśmy parę okazji by podwyższyć wynik , ale ponownie brakowało wykończenia, a najlepszą okazję zmarnował Marcin Szubert, który już od paru kolejek nie potrafi trafić do siatki rywali.

Przyjezdni także mieli swoje okazje, jednak albo minimalnie chybiali albo bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się Patryk Wasilewski.

Niestety szczęście opuściło nas w 91 minucie spotkania, kiedy to straciliśmy gola po wrzutce z rzutu rożnego.

Z przebiegu całego spotkania można powiedzieć że podział punktów jest sprawiedliwy, jednak stracenie prowadzenia w doliczonym już czasie gry boli podwójnie. Nie ma jednak co się załamywać i trzeba wziąć to co się udało ugrać.

Teraz przed nami dwa niezwykle ważne spotkania. Pierwsze za tydzień, kiedy to gramy na wyjeździe z Kończycami, a drugie w następną środę, kiedy to na własnym boisku podejmiemy Tempo Paniówki. Musimy je wygrać w innym wypadku możemy postawić się w bardzo niewesołej sytuacji.

Dziękujemy kibicom za przybycie i już teraz zapraszamy na kolejne spotkania.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości